JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO WYJAZDU?

GOTÓWKA CZY KARTA?
Pierwsze przygotowania musimy poczynić jeszcze przed wyjazdem, np. założyć konto walutowe na które będzie wpływać nasze wynagrodzenie. I tu pragnę zwrócić szczególną uwagę na fakt iż nie wszystkie sklepy na terenie Niemiec honorują karty kredytowe. Niestety odmowę przyjęcia płatności taką kartą spotykam nie tylko w małych sklepikach ale też w wielkich, powszechnych sieciach handlowych np. EDEKA. Dlatego rozważmy dobrze ofertę banku lub zaopatrzmy się w gotówkę. Drobna kwota w bilonie przyda się również na czas podróży. Kierowcy firm przewozowych niechętnie zatrzymują się w miejscach, gdzie można skorzystać z bezpłatnych toalet, obawiając się między innymi o warunki sanitarne. Warto zatem mieć przy sobie drobne na czas postoju.PRZYDATNE SŁÓWKA:
• drobne (pieniądze) [das Geld klein],• karta kredytowa [die Kreditkarte],
• obsługiwać [bedienen],
• przyjmować [annehmen],
• najbliższy [nachsten],
• bankomat [der Geldautomat],
• kantor [die Wechselstube],
• kurs wymiany[der Wechselkurs].
POZOSTAŃMY W KONTAKCIE CZYLI PARĘ SŁÓW O ROAMINGU
Roaming to inaczej możliwość korzystania z polskiej karty SIM na terenie obcego kraju. Oznacza to, że przebywając na terenie krajów Unii Europejskiej i wykonując połączenia z polskiego numeru telefonu na inny polski numer jesteśmy rozliczani według taryfy zawartej w naszej umowie z operatorem sieci komórkowej (krajowej). Natomiast rozmowa prowadzona przy użyciu polskiej karty SIM a numerem obcego państwa to już rozmowa międzynarodowa rozliczana według wyższych stawek. Niestety wielu operatorów nie potrafiło przez długi czasu dostosować swojego taryfikatora opłat do nowo przyjętego prawa unijnego. Obecnie spora część z nich walczy z jak to określają „nieuczciwymi klientami nadużywającymi darmowego roamingu” i dlatego sprawdzają jak długo przebywamy za granicą. Według informacji zawartych w mediach operatorzy dokładnie prześwietlą ostatnie 4 miesiące naszych połączeń. Jeżeli przez ten czas znacznie częściej będziemy korzystać z telefonu na terenie obcego państwa najprawdopodobniej zostaną naliczone dodatkowe opłaty dotyczące zarówno połączeń wychodzących, przychodzących a także Internetu. Wcześniej jednak powinniśmy zostać o tym fakcie poinformowani za pomocą sms-a. Dlatego radzimy, aby wybierając się na zlecenie dokładnie sprawdzić jakie warunki narzuca nam nasz usługodawca. Pamiętajmy też, że nawet korzystając z bezpłatnych komunikatorów typu WhatsApp, Messenger itp. nadal używamy transmisji danych (Internetu). Warto też zaraz po przyjeździe wyłączyć transmisję danych w naszym telefonie i połączyć z siecią wi-fi u naszych podopiecznych.Inną taktyką może być skorzystanie z usług operatora oferującego możliwość tanich połączeń roamingowych, a ponadto każda rozmowa przychodząca będzie zasilała nasze konto. Zawsze jednak należy zapoznać się z opiniami innych użytkowników danej sieci dotyczących między innymi zasięgu, opłat, możliwości skontaktowania się z biurem obsługi klienta w razie problemów z łącznością. Zwróćmy też uwagę iż zasięg zależy nie tylko od ilości przekaźników danego operatora ale też od anteny umieszczonej w naszym telefonie komórkowym.
PRZYDATNE SŁÓWKA:
• Nazwa sieci Wi-Fi [WLAN-Name],• Klucz Wi-Fi [WLAN-Schlussel],
• Hasło urządzenia [Gerätepasswort].
CO WARTO SPAKOWAĆ?
ODZIEŻ
Wybierając ubrania powinniśmy przede wszystkim pamiętać, że wybieramy się do Niemiec w celu zarobkowym. Dlatego nasz strój powinien być schludny, wygodny i nie krępujący ruchu. Uwzględnijmy fakt iż nasi seniorzy często wymagają wsparcia w wykonywaniu czynności samoobsługowych i poruszaniu się. Nawet jeśli na dzień przyjęcia zlecenia jest inaczej, to stan ten może ulec zmianie w każdej chwili, wystarczy np. jeden upadek aby nasz podopieczny został unieruchomiony. Przeanalizujmy dokładnie w jakim miejscu będziemy pracować, czy jest to miasto, wieś, mieszkanie, dom, odległość do najbliższego sklepu i ewentualny środek lokomocji. Zwróćmy uwagę na zmieniające się pory roku w trakcie naszego zlecenia. Zastanówmy się, czy wyjeżdżając np. na początku marca, gdzie dominują jeszcze niskie temperatury założyć na siebie grubą kurtkę puchową, która wypełni później połowę naszej walizki, czy może trochę cieńsze wdzianko, otulając się dodatkowo uniwersalnym poncho. Wszechstronność zastosowań tej chusty jest wręcz zadziwiająca. Podczas cieplejszych dni ochroni nas przed wiatrem podczas wypoczynku w ogrodzie, w podróży natomiast świetnie zastąpi poduszkę lub koc. Innym praktycznym rozwiązaniem są okrycia dostępne w sklepach sportowych. Najczęściej produkowane są z cieńszych materiałów, jednak dobrze izolujących nas od zimna i pozwalających na większą swobodę ruchów, dodatkowo podczas powrotu zaoszczędzi miejsce w naszej torbie.
Nie zapominajmy też że nasi podopieczni to ludzie hołdujący starym zasadom dobrego wychowania, gdzie za pomocą stroju oddajemy również szacunek, dlatego zapakujmy też elegancki strój na wypadek ewentualnych uroczystości rodzinnych lub świąt.
Odrębną lecz istotną kwestią naszego ubioru stanowi obuwie. Powinno być ono wygodne, gwarantować dobrą przyczepność zwłaszcza w trakcie podnoszenia i transferu pacjenta ale także powinno dobrze się sprawdzać na mokrej nawierzchni. W końcu najwięcej pomocy nasi staruszkowie wymagają podczas niebezpiecznych dla nich czynności takich jak kąpiel czy prysznic. A zamocowane sprzęty pomocnicze i często nieskoordynowane ruchy seniorów ułatwiają wydostawanie się wody poza obręb urządzeń sanitarnych.
ARTYKUŁY PIERWSZEJ POTRZEBY
Do artykułów pierwszej potrzeby niewątpliwie zaliczają się wszelkie przybory toaletowe i ręcznik. Szczególnie polecam ręczniki z mikro fibry, które okrywają dużą powierzchnię ciała, bardzo dobrze chłoną wodę, szybko schną i nie zajmują dużo miejsca.
Niezbędnym elementem wyposażenia są przede wszystkim leki które przyjmujemy. Musimy zadbać o ich odpowiednią ilość na czas pobytu, ale dobrze zabrać też dodatkowe środki na wypadek pogorszenia. Karta EKUZ upoważnia nas do korzystania z służby zdrowia tylko w bardzo podstawowym zakresie, a łatwo dostępny lek w Polsce na terenie obcego państwa może w ogóle nie być dopuszczony do użytku, a jeśli nawet to pod inną nazwą handlową i np. na receptę. To samo dotyczy środków specjalnego przeznaczenia tzn. wszelkich suplementów diety czy zamienników podstawowych produktów spożywczych, które z różnych względów musimy wyeliminować z diety. Jako przykład może służyć Ksylitol, który w Polsce bije rekordy popularności głównie ze względu na obecnie panującą modę na zdrowe odżywianie, jednak w Niemczech mało kto słyszał o cukrze brzozowym, a jego dostępność jest bardzo ograniczona.
Niestety to co u nas w kraju jest oczywiste dostępne nawet w sklepach spożywczych, nie znajduje odzwierciedlenia u naszych sąsiadów np. woda utleniona. Podobnie rzecz wygląda z innymi specyfikami np. na przeziębienie, które dość łatwo spotkać ale ich wybór jest bardzo ograniczony i najczęściej przybierają formę herbatek lub rozpuszczalnej wit. C na ciepło, trochę większy asortyment znajdziemy w większych drogeriach, jednak tabletki przeciwbólowe i bardziej skoncentrowane środki zaradcze pozostają domeną aptek.PROWIANT
Wydaje się to oczywiste, że na drogę zawsze zabieramy porcje jedzenia. Jednak jesteśmy też przyzwyczajeni do tego, że podróżując po Polsce zazwyczaj możemy skorzystać z gospody, czy stacji na której ewentualnie możemy kupić coś do jedzenia. Pamiętajmy, że podróż trwa często bardzo długo, miejsca planowanych postojów, czy zmian kierowców potrafią wprawić w zdziwienie i nie zawsze znajdziemy na parkingu lokal gastronomiczny.
Inna kwestia to fakt, że dni wolne od pracy, które Niemcy tak celebrują nie pokrywają się z tymi w naszym kalendarzu. Możemy spotkać się z sytuacją, w której będziemy chcieli pójść na obiad, czy np. lody, a okaże się, że w całym mieście wielkości np. Opola, czynny będzie tylko jeden sklep, lub stacja benzynowa.NO TO JEDZIEMY!
Jeśli spakowaliśmy już wszystko, zabezpieczmy jeszcze nasz bagaż karteczką z naszym imieniem i nazwiskiem oraz nazwą miejscowości do której jedziemy. W czasie podróży zdarzają się przesiadki o których nie zawsze jesteśmy poinformowani, ale tak przygotowani będziemy pewni że nasz bagaż dojedzie z nami. Do bagażu dorzućmy jeszcze słownik lub rozmówki, szczery uśmiech, dozę ciekawości, empatię i zapał do pracy.
Liczymy, że ten artykuł napisany przez naszą specjalistkę i wieloletnią Opiekunkę osob starszych, choć traktuje o rzeczach oczywistych pozwoli Wam – drodzy Opiekunowie, lepiej się przygotować do wyjazdu, zwłaszcza pierwszego. Jeśli jednak macie za sobą inne doświadczenia lub ciekawe spostrzeżenia, dysponujecie złotym środkiem pozwalającym na szybką naukę języka lub wybrednego seniora, borykacie się z jakimś problemem albo po prostu chcecie opisać jakąś ciekawą anegdotę piszcie do nas na fanpage. Każda Wasza historia i sugestia jest dla nas cenna. Pragniemy stworzyć specjalnie dla Was miejsce w którym możecie swobodnie wymieniać się swoim cennym bagażem doświadczeń, obawami i poradami. Niech Wasze sukcesy będą inspiracją dla innych a ewentualne przykre zdarzenie przestrogą.